Młody Baron "Wezwanie" |
Wiatr zawodził złowróżbnie wśród zimnych skał, wzywając
ciemnych mocy. Płaska równia, nie tknięta nigdy stopą człowieka,
eksplodowała nagle bielą śniegu. Lodowe sztylety odłamków
wystrzeliły w powietrze z furią i świstem, a trzask rozszedł się
echem. Z odkrytego, mrocznego tunelu, rozsypując powłokę
pokrywającej zmarzliny, wynurzyła się czarna, okuta żelastwem
rękawica. Tuż potem kaptur kryjący twarz, bladą niczym śmierć,
skrzydła anielskie o ciemnej barwie połyskliwego obsydianu.
Kobieta, w drugiej dłoni dzierżąca miecz o czarnej klindze i
rękojeści zakończonej głowicą w kształcie czaszki.